- Text Size +
Story Notes:

 Krotko i na temat

Author's Chapter Notes:

Historia rodzinna


  • Gdy powrucilem do pelnej swiadomosci, do moich uszu docieraly przyciszone kobiece glosy. Panie rozmawialy przy kawie w salonie. Korzysrajac z chwili oddechu, przycupnalem na wkladce buta zony, pocierajac czlonkiem miejsce, gdzie zazwyczaj spoczywaly palce mej gigantycznej bogini. Silny zapach mocno spoconej stopy, wywolal u mnie potezna erekcje, ktora zamierzalem natychmiast rozladowac. Chwycilem penisa prawa dlonia, gdy nagle wstrzas powalil mnie z nog. Spodziewajac sie powrotu zony, skulilem sie na koncu buta, oczekujac nadejscia boskiej bosej stopki mei damy! Nagle ujrzalem cos, co wprawilo mnie w oslupienie. Zamiast kobiecej, znajomej stopy, ujrzalem potezne nozdrza mlodszego brata mojej zony. Siedzac na lozku, trzymal w dloni balerine i upajal sie zapachem jej wnetrza. Podniecenie narastalo, gdy nagle jego gigantyczny jezyk zblizal sie do mego malenkiego ciala. Z calych sil uchwycilem sie wnetrza wkladki, gdy goracy i money miesien nasaczyl mnie swieza slina. Odetchnalem, gdy nastolatek opuscil but na lozko. Wystarczy teh zabawy, pomyslalem, gdy nagle wielki dien pokryl wnetrze buta. Gigantyczny meski czlonek zblizal sie do wnetrza buta, by w srodku dopelnic dziela masturbacji. To koniec, zgine w morzu spermy pod gigantycznym czlonkiem szwagra. Czulem zapach jego potu, i smrod moczu, gdy nagle ogromny wstrzas wyrzucil mnie z wielka sila w gore. Ogromny chalas i glosny trzask zamykanych drzwi, to jedyne co pamietam. Ocknalem sie na twardej, zimnej podlodze.

  • Tesciowa! To jej przybycie sploszylo mojego nieswiadomego oprawce, ktory w poplochu wyrzucil buty i zatrzasnal sie w swoim pokoju. Otumaniony, ale zywy i szczesliwy, widzialem jak mama zaglada przez drzwi, i patrzy na swojego syna. Potezna blondynka, jak zawsze nienagannie ubrana, przeciwnie niz corka, za odziewala swoje nogi w jasne rajstopy. Tak bylo i tym razem, jej zgrabne, smukle stopy odziane w delikatny material. Rozkosze mysli przywolaly barwne fantazje i kolejna erekcje mojego czlonka.

  • Nagle boska stopka mamy zmienila polozenie u z poteznym impetem nastapila na mojego cialo. Spomiedzy jej palcow, widzialem grymas zlosci na robaka, ktorego krew zabrudzila jej czysta podeszwe. Zmiazdzony przywarlem do jej podeszwy, zdany bulem na na jej laske. Tesciowa weszla do lazienki i niczym kawalek brudu zeskrobala mnie ze swojej stopy i wrzucila do toalety. W ciemnosci i wilgoci tracilem nadzieje na odzyskanie wolnosci. Resztka sil podplynalem do krawedzi muszli oczekujac pomocy. Deska uchylila sie i w blasku lampy ujrzalem swa nadzieje. Mona zona stala przez toaleta i poprawiala fryzure przez lustrem. Krzykow i radosci nie bylo konca, gdy ujrzalem jak pochyla sie nad toaleta. Szczescie nie trwalo keenam dlugo, gdyz zamiast wyciagnietej dloni ujrzalem jak zona odwraca sie i laduje na desce nagimi posladkami. Strumien goracego, swiezego moczu zalal moje cialo. Tonalem w jej sikach, gdy nagly rumor rozszerzyl jej kakaowe oczko i masa brazowego gowna wypadla na ma glowe. Topilem sie w odchodach,  przygnieciony jej goracym gownem. Usta wypelniala mi goraca brazowa maz, krida przez chwila wydalila tylna dziurka mojej zony. Bogini zas, chwycila papier i wytarla resztki gowna pozostalena jej brudnej pupie. Brudny papier spadl na moje nagie cialo i do reszty pograzyl mnie w mieszance odchodow, moczu i papieru. Zona zas W pelni nieswiadomie, nasunela biale gladkie majtki, podciagnela  jeansy i zgrabnym ruchem swej olbrzymiej dloni, sposcila wode W muszli. Jak rozgnieciony robak zmieszalem sie z jej sikami i gownem i odplynalem W zapomnienie.. !

Chapter End Notes:

Kolejne historie wkrotce!!

You must login (register) to review.