- Text Size +

Olbrzymka zakończyła posiłek i pochwyciła serwetkę. Uniosła prawą nogę i pochyliła się nad swoją stopą. Pierwszy raz od kilku dni, ujrzałem z bliska jej cudownie piękna twarz. Nathalie ujrzała moje zadowolenie i mruknęła z zadowoleniem. Następnie serwetką objęła palec u nogi i dokładnie obtarła z resztek naszego śniadania. Następnie skierowała swoje kroki do łazienki. Szczerze mówiąc, było to dość ciekawe doświadczenie, gdy potężna kobieta zsuwała majtki i siadała na klozetowej muszli. Z perspektywy jej stopy wszystko wyglądało bosko i majestatycznie, gdy Nathalie stękała, wydalając z siebie wczorajsze posiłki. Gdy gówno wydostało się z jej potężnego dupska, kobieta chwyciła rolkę papieru i zgrabnie oczyszczała swój tyłek. Po spuszczeniu wody udaliśmy się przed lustro. Umywalka zasłaniała mi widok, domyślałem się jednak, że żona przygotowywała się do wyjścia. Poranny make up, trwał dość długo, w końcu jednak opuściliśmy łazienkę. Nathalie założyła białą bluzkę, jeansy, a następnie spojrzała w moją stronę. Krótki uśmiech zwiastował kolejną przygodę. Czarne, koronkowe skarpetki, gładko wsunęły się na bose stopy mojej żony. Następnie Natalia otworzyła szafę i wyjęła z niej stare, znoszone, przepocone czarne trampki do wnętrza których następnie trafiłem.

W ciemności czas płynął zdecydowanie wolniej. Nathalie załatwiała swoje sprawy, a moim jedynym wyznacznikiem upływających minut, był fakt, że z każdą kolejną chwilą stopy olbrzymki były coraz bardziej wilgotne od świeżego potu! W końcu jednak poczułem dopływ chłodniejszego powietrza. Oślepił mnie blask słońca, gdy Nathalie usiadła na ławce w parku i ściągnęła buty oraz skarpetki. Kobieta grała się w słońcu, mnie zaś kołysał jej duży palec. Podziwiałem normalny świat, zwykłych ludzi, którzy teraz byli dla mnie monstrualni. Spacerujące pary, biegające dzieci i ja, niezauważalny mały pyłek, ozdoba na jej paznokciu. Nathalie spojrzała na zegarek i bez słowa założyła skarpetki, a następnie z powrotem umieściła stopę wewnątrz trampka. Stopy rytmicznie uderzały o płytki chodnika, czas wracać do domu.

Popołudnie upłynęło pod znakiem sprzątania. Po powrocie do domu Natalia uwolniła swoje stopy pozwalając mi obserwować rytm dnia normalnego człowieka. Po mimo tego, że chodziła boso, zapach jej stóp mocno działał na moją wyobraźnię! Nastał wieczór, Nathalie jednak wcale nie myślała o tym żeby wybrać się w stronę łóżka. Wyglądało na to, że żona ma w planach jakieś wieczorne wyjście. Najpierw znowu trafiliśmy do łazienki, potem zaś olbrzymka założyła czarną sukienkę, a ja wraz ze stopami trafiłem wewnątrz butów na obcasie. Miały one otwarty przód, tak   że chociaż mogłem widzieć na co się zanosi i co planuje moja bogini.

Stukot obcasów pobudzał moją wyobraźnię, którą jednak zburzył niespodziewany, przynajmniej dla mnie, dzwonek do drzwi! Nathalie podskoczyła z podekscytowania i otworzyła drzwi. Wyobraźcie sobie, że jesteście mrówka, a nad Wami staję człowiek. Tak właśnie czułem się, gdy Nathalie otworzyła drzwi. Moim oczom ukazała się para czarnych balerinek. Po szybkim przywitaniu, wróciliśmy do środka domu. Nathalie poszła do kuchni i nabrała kilka butelek wina, oraz przegryzki. Gdy w końcu usiedliśmy, wraz z jej stopą wylądowałem pod stołem. Tam czekała na nas druga para powabnych, delikatnych damskich stóp. Okazało się,  Nathalie umówiła się na wieczór ze swoją dobrą koleżanką Stephanie. Była to drobna, urocza blondynka, o krótkich włosach, niebieskich oczach i gładkich stopach, których niewątpliwą zaletą był fakt, że zmysłowo pachniały gdy były spocone! Wieczór płynął, dziewczyny piły sprawnie i dużo, szczerze mówiąc liczyłem na szybki koniec i do spania! Z tej utopi wyrwał mnie dźwięk pocałunku. Szczerze powiedziawszy, nie bardzo wiedziałem o co chodzi, widok przesłaniał mi spód stołu, jednak natychmiast stopa Stephanie wylądowała na stopie Natalii. Jej potężna podeszwa wbijała się w ciało mojej żony, jej palce objęły jej palce że mną włącznie. Następnie stała się rzecz niezwykła. Stephanie wylądowała na podłodze a moja żona usadowiła się na sofie. Następnie, niczym robak, dziewczyna wylądowała pod podeszwami stóp mojej żony. Nathalie pięściła jej nagie ciało, palcami drażniła sutki jej krągłych piersi. Moje maleńkie ciało uderzyło w jej miękkie cycki i zagłębiało w jej ciepłej skórze. Dziewczyny bawiły się wspaniale, Stephanie wstała i zerwawszy koronkowe majtki mojej żony, podziwiała jej doskonałą kobiecość! Uwięziona namiętnością padła przed moją boginią i poczeła całować jej stopy. Widziałem jej idealne, czerwone usta, które w jednej chwili pochłonęły brudną, spoconą stopę Nathalie. Język Stephanie delikatnie, nieświadomie pieścił moje ciało, gdy dziewczyna intensywnie ssała palce u stóp mojej żony. Nathalie była wyraźnie zadowolona z postawy młodej blondynki, gdyż pomiędzy wyraźnymi pomrukami, sama wpychała swoje palce w usta napalonej Stephanie! W końcu, po kilkunastu minutach, stopy mojej żony były piękne, czyste i idealnie wylizane! Nathalie siedziała zadowolona, patrząc na swoją uległą niewolnice, ssacą jej palec u stopy, że mną na paznokciu, niczym dziecko ssące pierś matki..

You must login (register) to review.